Mateuszowi należą się szczególne podziękowania za piękne zdjęcia, a Łucji za ciekawe rozmowy jakie toczyłyśmy między jednym wyciąganiem z pieca a drugim :)



Miniony weekend upłynął nam pod znakiem wypału w piecu na drewno. Tym razem wypalaliśmy nasze prace w dzień, z czego bardzo się cieszyłam. Efekty przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Jestem zachwycona moimi nowymi TWORZENIAMI. Możecie je zobaczyć na zdjęciach poniżej.