czwartek, 3 maja 2012

Pierwsze RAKU w tym sezonie

Dzisiaj, po raz pierwszy w tym sezonie wypalaliśmy RAKU. Wbrew naszym obawom pogoda dopisała i nawet trochę się opaliliśmy :)

Tym razem moich prac było niewiele, bo przez ostatnie 2 miesiące intensywnie pracowałam nad dosyć dużą rzeźbą i nie miałam czasu na przygotowanie mniejszych prac na RAKU... O tejże pracy napiszę jednak w oddzielnym poście...

Dzień minął nam bardzo miło, zwłaszcza, że odwiedził nas Mateusz ze swoją córeczką Helenką.

Oto krótki fotoreportaż z naszego wypału:

Czyszczenie prac
Ogień w kociołkach
Mój pszeszkliwiony lampion
Wokół jak co roku rosło pełno tulipanów...
I kwitły czereśnie :)



4 komentarze:

  1. czereśnie mają czasami robaki, ale nam to nie przeszkadza!

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze nie mają, poza tym było wspaniale:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam , trafiłem dziś do Ciebie z innego bloga ale jeśli można rozgoszczę się tu troszkę ,bo pięknie tutaj. Pozdrawiam serdecznie, Grzegorz.

    OdpowiedzUsuń
  4. @ Rysiek: Pewnie, że nam nie przeszkadzają!

    @ Dorota: :)

    @ Grzegorz: Bardzo dziękuję i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń